Dziś doczekaliśmy się nowej wersji Fedory 10 oznaczonej mianem "Beta". No cóż najwyraźniej programiści uporali się z ostatnimi kłopotami jakie miały miejsce. Co możemy znaleźć w nowej wersji. Otóż przede wszystkim nowy motyw "głoszony" pod nazwą "Echo", Kernel 2.6.27 z lepszym wsparciem dla WiFi, do wyboru mamy także dwa środowiska Gnome 2.24 i KDE 4.1. A oto część zmian wprowadzonych w nowej wersji * Nowy NetworkManager do zarządzania siecią
Pełna lista zmian dostępna jest tutaj. Na stronie fedory są także dostępne obrazy ISO dystrybucji. Należy jednak pamiętać iż używanie jakiejkolwiek dystrybucji która nie została wydana w wersji finalnej, może skończyć się złymi w skutkach zmianami w naszym komputerze.
* RPM 4.6, są to pierwsze tak duże zmiany od kilku lat
* Nowa wersja PackageKit do zarządzania oprogramowaniem,
* Nowa wersja PulseAudio
* Kernel 2.6.27, z wbudowanym lepszym wspraciem dla WiFi
* Lepsze wsparcie dla EFI w sprzęci Apple Macintosh
* Szybszy ekran startowy (Graficzny) Plymouth, który zastępuje
czcigodne RHGB
* Lepsze wsparcie dla kamer internetowych poprzez ciężką pracę przy modyfikowaniu jądra 2.6.27
* Nowy motyw graficzny "Echo"
* Gnome 2.24
* KDE 4.1
* Eclipse 3.4
* Automatyczna instalacja kodeków multimedialnych
* Lepsze HDTV wspierane w X.org
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarze for this post
Zapowiada się całkiem nieźle. Trzymam kciuki za finalną dziesiątkę :)
kernel 2.6.27 ale w rc, nie został jeszcze wydany i wiele może się w nim jeszcze zmienić, warto było by dopisania, że jest to wersja rozwojowa jądra.
# YoYo spokojnie każdemu zdarzają się błędy, wiem że chcesz mnie zmotywować ale w swoich komentarz proszę abyś używał nieco bardziej wyważonego języka :) Niestety sam prowadzę tego bloga i często tłumacze wiadomości a z rozpędu mogę machnąć co nieco.
Jeśli chcesz możesz zostać współautorem tego bloga, aby nim być musisz tylko napisać :)
OK... wydawało mi się, że jak się buduje społeczność to pierwszą rzeczą jaką się człowiek uczy to przyjmować krytykę i... w konsekwencji nie usuwać cudzych komentarzy.
Współredaktorem nie zostanę (premastynacja mi na to nie pozwala), ale mogę być copy editorem, czyli spojrzeć na twoją robotę okiem powerUsera. Maila znasz(mój profil blogerski) jak chcesz to skończmy to na privie.
I proszę następnym razem nie usuwać moich komentarzy bo mogę się zniechęcić. Dobrze wiem co piszę... i nic niecenzuralnego tam nie było. Zadałem proste pytanie i opisałem czemu popełniłeś błąd. Wystarczająco dobitnie byś to poprawił.
Wolałbym skończyć to prywatnie, jako iż nie znalazłem twojego adresu e-mail, proszę abyś ty do mnie napisał.